Kiedy świat na głowie staje
Próbując określić charakter „Windy”, zastanawiam się, czy jest w niej więcej pobłażliwości, czy też czułości dla świata. Dla praw nim rządzących i dla ludzi, którzy te prawa tworzą lub im podlegają. Owszem, mamy do czynienia z wyraźnie podkreślaną kreacją. Stężenie dziwności, z jakim każe nam obcować Magdalena Knedler, zapraszając do pewnego dziesięciopiętrowego bloku we Wrocławiu, kilkakrotnie zapewne przekracza polską normę...
Janina Koźbiel, 10.02.16 | więcej...
„Winda” to ciekawa, inteligentna, mądra powieść.
Kasia, 11.08.16 | Wielbicielka książek
Takie książki chciałoby się czytać nieustannie...
Justyna Gul, 15.04.16 | Qulturasłowa
Kawał dobrej, współczesnej prozy.
Marta Mrowiec, 04.04.16 | Na regale u Marty Mrowiec
Niezwykle przypadł mi do gustu sposób portretowania bohaterów: autorka podejmuje z czytelnikiem grę, w toku której odbiorca musi sam poskładać wizerunki poszczególnych postaci...
Karolina Małkiewicz, 11.03.16 | Zwiedzam wszechświat
Książka Magdaleny Knedler może być literacką odtrutką na choćby niedawno wydaną "Fermę ciał" Jarosława Maślanka.
Jarosław Czechowicz, 19.02.16 | Krytycznym okiem...
Jak dla mnie, to jedna z ciekawszych premier literackich początku roku.
Tomasz Radochoński, 18.02.16 | Nowalijki
Ogromny ukłon dla pisarki oraz jej biegłości językowej, konsekwencji i świadomości celu, jaki chciała osiągnąć
kinga, 16.02.16 | Przeczytane... Napisane...
|